piątek, 15 lipca 2011

Budżetowy serwer i HTPC oparty na Turionie 64? Czemu nie!


Zastanawialiście się kiedyś nad postawieniem własnego HTPC? A co by było gdyby taki komputer dodatkowo umożliwiał udostępnienie strony www w Internecie oraz pozwalał na korzystanie z serwera ftp nie wspominając
o torrentach i NAS?
W sklepach jest dużo rozwiązań oferujących powyższe zadania. Jednakże ceny takich urządzeń nie są atrakcyjne. Większość tańszych urządzeń jest bardzo prosta i nie oferuje wszystkich powyższych funkcji.
Najlepszym pomysłem jest złożenie małego komputera z ogólnie dostępnych części. Takie rozwiązanie redukuje koszty, jednakże stawia kupującego przed trudnym wyborem platformy. Każda platforma ma swoje wady i zalety. Dla nas priorytetem jest wystarczająca wydajność i bardzo niskie zużycie prądu.
Budowa HTPC na podzespołach Intela np. platformie opartej na procesorze Atom, mimo niedużych kosztów nie pozwala na tworzenie macierzy Raid (przynajmniej ja nie spotkałem się z płytą pod Atoma, która ma taką funkcję). Sam procesor nie należy również do najwydajniejszych. Przy zastosowaniu takiego rozwiązania w komputerze, którego zadaniem będzie również oferowanie usługi Media Center trzeba szukać Atoma wspartego platformą ION. Podnosi to znacznie koszty naszego komputera. Największa korzyścią z wykorzystania tej platformy jest energooszczędność, która przy wykorzystywaniu komputera 24h na dobę 7 dni w tygodniu jest nie do pogardzenia.
Platforma oparta na procesorach na sockecie 775 ogranicza się albo do procesorów z serii 7xxx w 45nm, 8xxx lub undervoltingu starych 21xx. W sieci jest pełno płyt mAtx na socket 775. Nie orientuje się niestety jak wygląda sprawa oglądania na takich zestawach filmów HD. Karty graficzne w płytach pod socket 775 nie należą do demonów prędkości i nie oferują dekodowania filmów HD. Nie wiem czy nie trzeba by było wspomóc się dodatkową kartą graficzną ze stajni AMD lub nVidii. To niestety podnosi koszty i przede wszystkim powiększa zużycie prądu takiego zestawu.
Rozwiązania oparte na procesorach Sandy Bridge są niestety obecnie za drogie.
AMD oferuje dużo więcej. Ostatnia procesor Llano jest bardzo ciekawym rozwiązaniem. Oferuje niezłą wydajność wspartą świetną karta graficzną w tym segmencie. Niestety ceny takiego rozwiązania obecnie są bardzo wysokie. Procesory Zacate będące częścią platformy Fusion, odpowiedniki Intelowskich Atomów, również są dość drogie. Są oczywiście wydajniejsze od Atomów ale tutaj również nie znajdziemy możliwości postawienia macierzy Raid bez dodatkowego kontrolera.
Innym ciekawym rozwiązaniem, dużo tańszym jest wykorzystanie dobrych płyt mAtx pod socket AM2 i energooszczędnych procesorów od AMD.
Ja postanowiłem jednak, idąc śladem zapaleńców, zbudować serwer i Media Center na starej platformie AMD z socketem 754 i … procesorem z notebooków czyli Turionem 64 ML-37. Takie rozwiązanie oferuje bardzo małe zużycie prądu, niezłą wydajność i bardzo niski koszt zakupu podzespołów.
Budując taki komputer w oparciu o procesor AMD Turion należy pamiętać, że jedyną serią współpracującą z płytami desktopowymi jest seria ML oraz MT i nie wszystkie płyty pod socket 754 współpracują poprawnie z Turionami.
Wujek google, jak dobrze poszperacie, da wam odpowiedź na jaka płytę polować by wszystko działało jak należy.
Ja wybrałem Asrocka K8NF6G-VSTA. Płyta ta oprócz zintegrowanej grafiki dobrze współpracuje z procesorami Turion 64. Procesory są poprawnie wykrywane, działa funkcja PowerPlay! umożliwiająca oszczędzanie energii, poprzez zarządzanie częstotliwością pracy procesora.
Całość zebranego zestawu przedstawia się następująco:
  • Procesor AMD Turion 64 ML-37 – 40zł
  • Płyta główna K8NF6G-VSTA – 70zł
  • Pamięć 2GB DDR – 100zł
  • 2 dyski Samsung F1 640GB – 200zł
  • Zasilacz Topower 400W – 80zł
  • Obudowa AeroCool – 120zł
  • Pilot MCE - 70zł
Jak widać koszty zakupu sprzętu były bardzo niskie, Sprzęt oczywiście używany. Zakupiony na znanym portalu aukcyjnym.
SG200295
Całość napędzana przez Windowsa 2008 Server MSDN. Można oczywiście zainstalować jakikolwiek inny system z Ubuntu lub XP na czele.
Windowsa wybrałem z kilku powodów. Po pierwsze Linux dla zaawansowanych to dla mnie czarna magia, po drugie jego konfiguracja jest intuicyjna, po trzecie MSDN i wykorzystanie zgodnie z licencją, po czwarte serwer FTP i WWW, po piąte i ostatnie – Remote Control bez cudowania.
Instalacja przebiegła bez problemowo – no może po za problemami z odpowiednimi sterownikami do Raid od nVidii. Niestety niektóre powodowały wywalanie się systemu. Ogólnie po instalacji nie polecam instalowania niczego co nie jest potrzebne jeżeli chodzi o sterowniki do płyty głównej. Po za sterownikami do karty sieciowej na płycie, grafiki na płycie i dźwięku nic innego nie trafiło do systemu by nie powodować jego niestabilności. Na końcu pozostały sterowniki do pilota Media Center by Microsoft. W sieci udało się znaleźć odpowiednie.
Od razu po instalacji bawimy się w konfigurację serwera. Należy uruchomić akcelerację grafiki oraz dźwięk. Instalujemy również IIS 7 i stawiamy FTP oraz WWW. Każdego kto nie wie jak się to je kieruję na google. Następnie ściągamy program do obsługi Media Center. Najlepszy do tego okazał się darmowy XBMC.
XBMC nie dość, że jest szybki i prosty w konfiguracji to jeszcze wygląda fantastycznie i posiada możliwość instalowania dużej liczby pluginów rozszerzających sporo jego możliwości.
Kolejnym krokiem było utworzenie dwójki użytkowników. Jeden
z automatycznym logowaniem i autostartem XBMC aby HTPC spełniał swoją funkcję od razu po włączeniu i nie trzeba było do niego podłączać klawiatury USB czy myszki a drugi do obsługi klienta sieci Bittorent. Wszystkich czynności dokonujemy korzystając z Remote Control i bawiąc się serwerem korzystając z innego komputera, W końcu nasz HTPC nie ma podłączonej żadnej klawiatury ani myszki. Możesz pobierać torrenty czy pliki z innych serwerów operując na wirtualnym pulpicie swojego HTPC.
Konfiguracja jest bardzo prosta i nawet niedoświadczonemu użytkownikowi nie sprawi większych problemów. Oprogramowanie współpracuje poprawnie z pilotem oraz automatycznie uaktualnia bibliotekę filmów czy muzyki.
Całość chodzi bardzo płynnie. Niestety podczas używania Media Center wyszło na jaw, że obecna konfiguracja nie radzi sobie z płynnym odtwarzaniem filmów HD. Po za tym karta graficzna na płycie nie oferuje wyjścia HDMI, które w takich zastosowaniach okazało się konieczne. Nie obyło się więc bez dodatkowego zakupu karty graficznej. Z uwagi na możliwy konflikt driverów nVidii zdecydowałem się na kartę tego samego producenta. Pamiętam jeszcze z dawnych lat problemy jakie pojawiały się gdy w komputerze siedziała karta zielonych a my zmienialiśmy ją na Ati bez reinstalacji systemu.
Na rynku jest dużo kart z przeznaczeniem HTPC. Ja szukałem najoszczędniejszej oraz najtańszej. W grę wchodziły układy 8300/9300 lub 210 ewentualnie najnowszy 520. Na aukcjach jednakże znalazłem karty nVidia 310 będące tym samym co nVidia 210 i to za małe pieniądze – różnica 50%!. Wybór był oczywisty.
  • Karta graficzna nVidia 310 DDR3 PCI-E – 59zł
Zestaw przed dołożeniem karty graficznej pobierał w spoczynku 30W a w stresie 50W co jak na wydajność energetyczną podobnej platformy opartej na Atomie oznacza dużo większą wydajność w aplikacjach
i przyjemniejszą pracę.
Dodatkowa karta do zabawy z materiałem HD podniosła pobór energetyczny do 50W w spoczynku i aż 78W w stresie. Na szczęście maksymalny pobór energii objawia się rzadko, nawet gdy oglądamy jedynie materiał w wysokiej rozdzielczości.
Zdjęcia złożonego zestawu:
SG200296
SG200297
SG200298
SG200299
Całość przedstawia się elegancko. Za łączną kwotę 739zł otrzymaliśmy zestaw, który pracuje u nas jako serwer FTP, WWW oraz domowe Media Center oferując powierzchnię dyskową wynoszącą ponad 1,2 TB. Przy zastosowaniu dysków 2TB możemy uzyskać powierzchnię równą 4TB co jest wielkością nie do pogardzenia. Oczywiście wydajność takiej macierzy Raid 0 jest dużo większa od wydajności pojedynczego dysku.
Dla porównania platforma oparta na AMD Fusion o podobnej konfiguracji to wydatek ok 1000zł. W podobnej cenie uda nam się złożyć coś opartego na platformie z Atom’em na czele. Platformy oparte o inne rozwiązania (nie biorę pod uwagę VIA) pobierają dużo więcej prądu. Cenowo wygląda to podobnie.
Reasumując podany tutaj, złożony przeze mnie zestaw jest jedną z wielu możliwości jakie oferują nam producenci sprzętu komputerowego. Na pewno należy do rozwiązań niestandardowych.
Dla zainteresowanych polecam odwiedzić :
- www.notebookcheck.pl – porównanie wydajności procesorów mobilnych i desktopowych oraz porównanie wydajności kart graficznych.
- http://www.silentpcreview.com/article300-page1.html
- http://angelfall.s39.xrea.com/area2ch/turion-e.html – spis płyt głównych na socket 754 i ich współpraca z Turionem 64

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz